środa, 27 kwietnia 2011

Look of the day: 'Easter'

Mam aż 3 posty czekające na publikacje. Przypływ zdjęć dzięki pięknej pogodzie. Uwielbiam takie dni kiedy mogę cały dzień siedzieć na podwórku, czytać książkę i pić zimny sok. Pozazdrościłam dziewczynom, które same szyją sobie co nie co i po maturze odkurzę swoją maszynę i zobaczę czy posiadam chociaż minimalny dar. Zakupiłam "Burdę" i mam nadzieję, że dzięki niej będzie mi wiele prościej :) Jeśli ktoś zna jakieś fajne strony internetowe gdzie jest pokazane krok po kroku jak co uszyć będę wdzięczna :)
Moja lista 'muszę mieć' wzrasta o kolejne podpunkty, a funduszy brak: nowa torba, kolorowe rurki, okulary, krótkie spodenki, letnie koturny. Miłego dnia :)

Translation:
I have three posts to publication. The photos is very much because the wheater is beautiful. I adore this days when I can sit on my courtyard, reading my favourite book and drink cold juice. I'm starting learn to sew on the machine. I am very proud for oneself. I bought 'Burda' and I hope that I will learn a big thinks. 
My spring "must have" grow up: new bag a'la Wang, a colourful pants, a sunglasses, short, a summer wedge. Have a nice day !


niedziela, 24 kwietnia 2011

Happy Easter !

Pogoda rozpieszcza nas do granic możliwości, aż nie chce się siedzieć w domu. Brakuje tylko odpowiedniego miesiąca żeby móc wyjechać i cieszyć się urokami naszego Bałtyku :)
Z okazji jutrzejszych świąt Wielkiej Nocy życzę Wam, aby każdy dzień był lepszy od poprzedniego :)

Translation:
The wheater is beautiful and wonderful.
I can all the time be on the fresh air. I would like to swimming on the see and don't worry anything.
I would like to wish you Happy Easter and so that every day is better than previous. xoxo 



czwartek, 21 kwietnia 2011

I make wishes, I have dreams.

50 obserwatorów <3 Dziękuję :)
Nie lubię moich piegów. Bo są duże, zajmują mi pół twarzy i wyglądają jak wielkie 'coś' przyczepione do mojej twarzy. Przez to nie lubię początków lata kiedy słońce działa na mą twarz i staje się ich wylęg :D
Wstaje codziennie ok. 8.30 i uważam, że życie jest piękne kiedy widzę słoneczko wpadające przez okno. Krótki rękawek, krótkie spodenki, 30 stopni. Brakuje mi tylko rowerka, ale jak tylko zarobie swoje pierwsze pieniądze sprezentuje go sobie :D
Dzisiejszy set to jak najbardziej wygodny i prosty strój. Naprawiłam swoją torbę, od której odpadł pasek i praktycznie się z nią nie rozstaję.
Co do moich włosów, to niektórzy mogli zauważyć zmianę, a mianowicie zaczęłam je upinać. Grzywka w takie słoneczne dni zaczyna mi przeszkadzać więc postawiłam na klasyk. :)


poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Paris part.2 |casual.

Każdy kto lubi wskoczyć od czasu do czasu w taki casual ręka w górę ! :D Ja należę zdecydowanie do ich miłośniczek :) Ostatnio czas mnie gonił, ale pozamykałam wszelkie sprawy szkolne i ostatnie 2 tygodnie poświęcam na naukę do matury.
Druga część tej notki to pokazanie Wam zakupów przywiezionych z Francji. Jest tego mało, ale nie było zbytnio w czym wybierać. Szału nie ma, ale to jest coś co zawsze w szafie się przyda. :)

Translation:
Everyone who like a casual, hand up please ! :D I definitively like it. The last time I ended my school duties and I will be to learn to the school leaving exam. 
In part 2. I would like to show you my shops with France. 


Legginsy podziurawione, które są dość przezroczyste i noszę pod nie zawsze jeszcze dodatkowo rajstopy. :)


niedziela, 10 kwietnia 2011

I would like.

Musicie mi uwierzyć na słowo, że prasowałam zarówno tą spódniczkę jak i bluzkę :D Słońce zaczęło świecić, ale wiatr urywa głowy. Zaczęłam doceniać kolorowe spodnie i to jest moje zdecydowane must have tej wiosny łącznie z torebką a'la Wang. :)
Jeśli na dniach słoneczko będzie równie hojne to zrobię zdjęcia rzeczy przywiezionych z Paryża :)

Translation:
Believe me, I pressed this skirt and blouse :D The sun is shining but the wind is terrible. I got to like a colourful pants and this is my must have for a spring.


czwartek, 7 kwietnia 2011

Paryż part.1

Wróciłam i przywiozłam ze sobą wiele wspomnień :) Moją relacje z wycieczki podzieliłam na 2 części. W pierwszej skupię się na miejscach, które zwiedziliśmy, a w drugiej pokażę wszystkie zakupy jakie tam zrobiłam :)

Zaczynając od początku. Wyjazd: pt. 11.30. Następny dzień rano kierunek Łuk Triumfalny. Godzina bardzo wczesna także zdjęcia trochę rozmazane.