Zaczynając od początku. Wyjazd: pt. 11.30. Następny dzień rano kierunek Łuk Triumfalny. Godzina bardzo wczesna także zdjęcia trochę rozmazane.
Następnie przeszliśmy Polami Elizejskimi, gdzie mieliśmy pierwszy widok na wieżę Eiffla, aż do Pałacu Inwalidów, gdzie zobaczyliśmy grób Napoleona Bonaparte.
Następnie udaliśmy się już pod wieżę Eiffla i wchodząc na górę niestety rozładował mi się aparat więc fociliśmy aparatem koleżanki i dołączę je w drugiej części.
Tak nam minął dzień 1 :) Następnego dnia udaliśmy się najpierw do Luwru, gdzie spędziliśmy prawie 4 godziny. Widzieliśmy m.in. Mona Lisę, Wenus z Milo, komnatę Napoleona i wiele, wiele innych.
Po Luwrze udaliśmy się na rejs Sekwaną. Dałam radę z moją chorobą lokomocyjną :D Mijając jeden z mostów należało pomyśleć życzenie, które miało się spełnić :)
Zakończyliśmy dzień widząc oświetloną wieżę Eiffla i pokaz 700 migających światełek. Widok nieziemski !
I skończył się dzień 2 naszego zwiedzania. Kolejny ranek był przez dziewczyny długo wyczekiwany, bo to zakuuuupy :D Udaliśmy się na Montmarte, gdzie był odpowiednik Primarka- Tati. Zagłębie się w ten temat w następnym poście. Kolejnym punktem była katedra Sacre Coeur.
Zakończyliśmy nasz spacer przechadzając się ulicą 'rozpusty'.
+ odwiedzenie katedry Notre Dame.
Dzień 4 to już dzień zabawy. Miał być Park Asterixa ostatecznie był Disneyland. Marzenia z młodości się spełniły, ale zachwytu nie było. Uważam, że to wszystko jest trochę przereklamowane :) Byliśmy w gorszej części, ale to nie zmienia faktu, że nie zachwycało.
Ja również Wam macham na do widzenia :) Czekajcie na relację zakupową :)
Pozdrawiam. Buziaki ;*
he widzę że zwiedzałyśmy te same miejsca,wypasione fotki:)z chęcią bym tam powróciła:)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia:) zazdroszcze wycieczki:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.justblackpearl.blogspot.com/
aj, świetnie ;) jakże chciałabym zobaczyć Paryż...
OdpowiedzUsuńxoxo
oj, zazdroszczę Ci bardzo :)
OdpowiedzUsuńpatrzac na te zdjecia przypomnialy mi sie chwile spedzone dawno temu w tym pieknym miescie. To Tati jeszcze istnieje?!, pamietam zakupowe szalenstwo w tym sklepie,porownuje go czasem z Primarkiem.
OdpowiedzUsuńKurcze! Ale Ci zazdroszczę! Miałaś tam cudownie :). I ten widok na oświetloną wieże..nieziemski! ;). Luwr i te sprawy..cudownie! ;). Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńkocham Paryż!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Paryż! Świetna fotorelacja
OdpowiedzUsuńcudowne fotografie! :)) az miło ;)
OdpowiedzUsuńooo zazdroszczę wycieczki!! piękne widoki :)
OdpowiedzUsuńoj oj no chętnie bym tam wróciła :) zazdroszczę ! kupuj nowe numero i voguea !:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtez bede w Paryzu w tym roku^^ pieknie wygladalas :D
OdpowiedzUsuńswietny blog^^ obserwujemy sie ? ♥
paryż. Chciałabym tam być !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do udziału w ankiecie
http://miaugosia.blogspot.com/